wtorek, 14 czerwca 2011

Bronzery

Lato tuż tuż… a ja nie wyobrażam sobie makijażu bez użycia bronzera – szczególnie w makijażu letnim.  Przedstawiam dziś moją kolekcję bronzerów. Wszystkie z nich są z tego sezonu ponieważ mój kuferek przeszedł gruntowne porządki. Powyrzucałam stare i pokruszone kosmetyki a nieużywane rozdałam.
Muszę przyznać, że początkowo unikałam bronzerów z drobinkami ale przekonałam się, że w rozsądnych ilościach są one korzystne. Twarz nie wygląda na ziemistą, jest delikatnie rozświetlona a przecież o to chodzi.



Bell Sun Bronze Powder no.020 z Panthenolem

Szczerze mówiąc byłam sceptycznie nastawiona do tej firmy. Mimo to postanowiłam zaryzykować. Ku mojemu zdziwieniu trafiłam na fajny kosmetyk. Jest to dwukolorowy bronzer z rozświetlaczem. Posiada bardzo drobno zmielone drobinki przez co są słabo widoczne na twarzy. Rozświetlacz daje bardzo przyzwoity efekt skóry ‘muśniętej słońcem’ natomiast bronzer  jest średnio ciemny. Bardzo ładnie wtapia się w podkład i można nim dobrze wymodelować twarz. Niestety z trwałością nie jest już tak pięknie…

Bell Sun Bronze Powder no.024 z Panthenolem

Jednokolorowy, drobinkowy bronzer w kolorze pośrednim powyższego dwukolorowego. Ten chyba lubię najbardziej ponieważ najlepiej pasuje do mojej karnacji. Bardzo dobrze się rozprowadza i nie robi plam. Trwałość nie jest powalająca ale za cenę 17,99 nie ma co oczekiwać cudów.

Catrice Sun Glow Matt Bronzing Powder – Lighter skin

Matowy, w opakowaniu nieco brzoskwiniowy, dobrze napigmentowany. Trzeba go nakładać ostrożnie bo możemy sobie wyczarować ceglaste smugi na twarzy.  Poza tym aplikacja przyjemna trwałość lepsza niż w przypadku Bell. Cena o ile dobrze pamiętam to 18,90. Zdziwiło mnie, że jest produkowany w Polsce.

Essence Bronzing Compact Powder Matt – 02

Ciemniejszy, matowy o pigmentacji średniej – typowej dla firmy. W aplikacji przeszkadza fakt, że się osypuje. Czasami mam problem żeby nałożyć go równomiernie i odpowiednio rozetrzeć(Nadal nad nim pracuję) Warto się pomęczyć bo jest naprawdę trwały! Choć dla mnie nieco zbyt ciemny…Cena ponad 10zł.

Rimmel Natural Bronzer 022

Natural? Chyba dla południowej karnacji ale mniejsza o to. Na szczęście po roztarciu nie jest taki ciemny (co widać na swatchach) Jak poprzedni z Essence osypuje się i jest równie trwały, nie robi plam. Posiada troszkę drobinek ale jest ich tak mało, że dopiero w domu się ich dopatrzyłam. Kosztował ok 26zł. Moim zdaniem jest to droższy wariant poprzedniego i nie warto przepłacać.

Everyday Minerals – Soft Bronzer

Bardzo go lubię. Jest delikatny, chłodny, bezdrobinkowy i niezwykle trwały. Szkoda, że jest w formie sypkiej (nie przepadam za tego typu kosmetykami) ale jako tako nie sprawia problemu przy nakładaniu. Nadaje się dla bardzo bladolicych i sądzę, że na zimę będzie idealny ze względu na chłodną tonację. Cena 14,90

Essence Creamylicious Bronzing Powder

Zapewne wszystkim znany wariant ze starej limitowanki . Kupiłam go w ciemno na Allegro i ku mojemu rozczarowaniu okazał się świecidełkiem. Tzn zawiera drobno i grubo zmielony brokat ,na szczęście z przewagą drobin. Przypuszczam, że pięknie będzie wyglądał na mocno opalonej skórze ale mi to nie grozi w tym roku... Używam go jedynie ociupinkę na dekolt i odkryte ramiona. Moim zdaniem nie nadaje się do podkreślenia kości policzkowych.

L’Oreal Glam Bronze Duo Sun Powder – Blonde Harmony

Podobny do 2-kolorowego Bell. Zakupiłam tester ponieważ nie chciałam dublować a jedynie wypróbować. Teraz wiem, ze dobrze zrobiłam bo kosmetyki nie różnią się wiele. L’Oreal ma odcień trochę cieplejszy, trochę ciemniejszy rozświetlacz i większe drobinki od Bell. Co do trwałości nie mogę się jeszcze wypowiedzieć ponieważ użyłam go dopiero parę razy. Kosztował ok. 5zł na Allegro

                Porównanie - swatch
1,2 - Bell 020
3 -Bell 024
4 -Catrice
5 - Essence Matt
6 - Rimmel
7 - Everyday Minerals
8 - Essence Creamylicious
9,10 - L'oreal

W planach mam jeszcze zakup słynnej Hooli Benefit. Jest to już wydatek ale pod warunkiem, że chcemy kupić 100% oryginał. (Może za jakiś czas…bo jak na razie bronzerów mi nie zabraknie J) Odradzam zakup na Allegro bo jeszcze nie widziałam tak tandetnych podróbek, które aż krzyczą z niechlujnie posklejanych pudełek. Praktycznie 99%  ofert z A. to podróbki i dziwi mnie, że jeszcze nikt z tym nie zrobił porządku!
                
                     Zapraszam do komentowania! A Ty masz swój ulubiony bronzer ? Wypowiedz się J

Pozdrawiam:*